czwartek, 13 marca 2014

Prawo, do którego nikt się nie stosuje.

Zapewne każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu miał zatarg z nauczycielem. 
Ja swój osobisty miałam dokładnie dwa dni temu. Choć w moim przypadku nie był to nauczyciel, a pedagog szkolny


♣ Powód. 
Otóż stałam - jak zawsze przed angielskim - przy mojej wychowawczyni, rozmawiając o wszystkim co nawinęło mi się na język. 
Od razu uprzedzę, jestem dość specyficzną osobą. Zwłaszcza w kwestii ubioru. Choć noszę się w; zakolanówkach, rajstopo-podwiązkach, spódniczkach- To nie uważam, że robię coś źle. Bo jak osoba w moim wieku ma wyzywać ubiorem? Meh! Ale nie o to chodzi w całej sytuacji, nie. 
Otóż pedagog zaczęła zarzucać mi, że mój ubiór jest nieodpowiedni i nie jest schludny. A czy schludność nie polega na tym, że ubranie ma być czyste i przede wszystkim nie jest podarte? 

♣ Skutek. 
Po odbytej rozmowie na korytarzu i paru pytań z mojej strony zostałam "zaproszona" do sali w której mają swoją "siedzibę". Wciąż nachalnie próbowały mi wmówić, że mój ubiór jest wyzywający. W pewnym momencie pedagog zaczęła na mnie krzyczeć... Cóż, nie pamiętam by nauczyciel mógł krzyczeć.

♣ Wniosek.
Do prawa ucznia nikt się nie stosuje, a my (osoby uczęszczające do wszelakich szkół) jesteśmy zdemoralizowanymi bachorami bez planów na przyszłość i jakichkolwiek szans na nią. 

2 komentarze:

  1. Witam, z tej strony Lena z Ostrza Krytyki.

    W związku z tym, iż Greyia nie dała oznak żywego ducha, nie przeszła stażu. Dlatego twój blog zostaje przeniesiony do wolnej kolejki. Prosiłabym, aby napisać pod kolejką, przez jaką oceniającą chciałabyś zostać oceniona.
    Za problemy przepraszamy.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, z tej strony Lena z Ostrza Krytyki.

    Twój blog jest przeterminowany o parę miesięcy, będąc w wolnej kolejce. Jeżeli dalej oczekujesz oceny - prosiłabym, aby w przeciągu tygodnia napisać w podstronie "kolejka". Możesz wybrać inną oceniającą albo dalej być w wolnej kolejce.

    Jeżeli nie będzie odzewu - niestety blog będzie usunięty z kolejki.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń